"Generator Polskich Komedii Romantycznych". Potencjał na coś większego?
Od teraz będę Was częściej informował o ciekawostkach ze świata i kraju. Ten post traktujcie właśnie w formie ciekawostki.
Bardzo często w naszym polskim internecie pojawia się wiele różnego rodzaju generatorów. W ostatnim czasie furorę na skalę ogólnopolską robił generator pasków z Wiadomości TVP.
Teraz powstał tzw. Generator Polskich Komedii Romantycznych. O co chodzi? Prosta stronka "tworzy" nam niedługi opis wymyślone w ciekawy sposób fabuły filmu. W tym przypadku nie ma opcji wpisania swojego tekstu, możemy klikać w przycisk "Odśwież". Autor, niejaki Robert "robercik101" Niemiec (który jest blogerem), informuje już, iż doda niebawem nowe "scenariusze", w których to pojawiają się oczywiście nazwiska polskich aktorów.
Mi "wylosowano" na przykład:
"Pola (Izabela Kuna) pracuje jako specjalista ds. ochrony środowiska i wiedzie szczęśliwe życie u boku Marcina (Tomasz Kot), jednak gdy jej dziadek okazuje zdolność rozmawiania ze zwierzętami postanawia znaleźć nową pracę. Przy okazji poznaje Kacpra (Wojciech Solarz). Ale czy wyborcy zagłosują na zmiennokształtnego jaszczura w ciele człowieka?"
Autor na swoim blogu informuje przy okazji, że bezpośrednią inspiracją była recenzja filmu "Pech to nie grzech" autorstwa Sfilmowani.
- Tej samej nocy napisałem prosty generator komedii romantycznych i umieściłem do użytku jako strona hostowana na GitHubie - czytamy.
Zainteresowanie całym projektem jest już dość spore. Co o tym sądzicie?
W 2018 roku, Polacy stworzyli tak bezsensowne i kiepskie komedie, że te opisy wydają się nawet ciekawsze.
OdpowiedzUsuń