Telegazeta kończy dziś 30 lat! "Internet lat 90-tych"

Telegazeta kończy dziś 30 lat! "Internet lat 90-tych"
Żyjemy w czasach, gdzie dostęp do internetu jest obecny praktycznie wszędzie i z każdego miejsca. Wyciągamy smartfon i cyk, sprawdzamy sobie, co tylko chcemy. Wiele osób jednak nie wie, z czego korzystano jeszcze nie tak dawno temu, gdy połączenie z internetem nie było tak powszechne jak obecnie. Telegazeta (tak, ta z TV) kończy dziś właśnie 30 lat!


Telegazeta była nazywana (i nadal jest) "Internetem lat 90-tych", uruchomiona została dokładnie 29 grudnia 1988 roku i była nadawana wraz z sygnałem ogólnopolskich stacji telewizyjnych - tych należących do Telewizji Polskiej. W niezwykle lubianej Telegazecie mogliśmy na początku na bieżąco czytać ogłoszenia i sprawdzać program telewizyjny. Później, wraz z szybkim wzrostem popularności, doszły inne strony, takie jak wiadomości, wróżby, pogoda, sport (pamiętam ciągle, jak niegdyś sprawdzałem na żywo wyniki polskiej ligi, a także najważniejszych lig zagranicznych - nadal pamiętam ich numery...) i inne. Transmisja teletekstowa (pierwsza w kraju), której twórcą i dyrektorem Agencji był Czesław Berenda, w czasach swojej świetności była regularnie odwiedzana przez - uwaga - nawet 20 milionów osób! Była oczywiście największym dostępnym "dziennikiem", na dodatek w pełni za darmo. I jedynie przy użyciu pilota do telewizora. Piękne, prawda?

Telegazeta kończy dziś 30 lat! "Internet lat 90-tych"

Telegazeta nie umarła mimo siły obecnego internetu i istnieje cały czas. Wchodząc na Telegazetę TVP 1, na "głównej" pojawia się nam spis stron, pod które możemy zostać przekierowani po wybraniu odpowiednich "kodów". Cały czas są też na bieżąco uzupełniane tabele sportowe, dział turystyki, biznes czy też rozrywka. Czyż Telegazeta swoim charakterystycznym wyglądem nie ma w sobie "tego czegoś"? Niewiele się zmieniła przez te 30 lat. Obecnie korzysta z niej nawet do miliona osób miesięcznie, ale są to w większości ludzie starsi. Ale to akurat nie dziwi.

Ja osobiście cieszę się, że poznałem (i znam) Telegazetę nie tylko z opowieści. Wraca się do niej z sentymentem i radością. Nie pozostaje mi nic innego, jak życzyć kolejnych długich lat istnienia.
A jakie Wy macie wspomnienia z Telegazetą?


Komentarze

  1. Pamiętam, pamiętam! :) Fajna sprawa :)

    OdpowiedzUsuń
  2. I jest Łączka Telezajączka z jakimiś dowcipami czy krzyżówką.

    OdpowiedzUsuń
  3. Naucz się pisać liczebniki porządkowe. Nie żadne „90-tych”, tylko „90.”.

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja znam osoby, które nadal z tego korzystają. A niektóre rzeczy wracają do łask po latach np. http://www.fitlife-expo.pl/a/xuoh,strzelnica-swietne-miejsce-na-roznego-rodzaju-imprezy
    Kiedyś spędzaliśmy na strzelnicach mnóstwo czasu ;-)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

MOJE SOCIAL MEDIA

INSTAGRAM