W obiektywie mym: Jesień po Szczecinecku

Jako, że nie tylko piszę, a także fotografuję, zrobiłem taki specjalny post ze zdjęciami jesieni. Jesieni w urokliwym bez wątpliwości Szczecinku (woj. zachodniopomorskie). Możliwe, że jeszcze w tym tygodniu pojawi się artykuł.

Jesień, tak, jak każda inna pora roku, ma swój urok. Urok, którego podrobić się nie da. I oczywiście, znajdą się tacy, którzy powiedzą, że jesienna aura ich nie przekonuje, że słońca jest coraz mniej, a dni coraz to krótsze. Ale popatrzmy też na to, co nas otacza: te widoki, spadające liście, zwierzęta czy ostatnie kwiaty. Ja swoje zdjęcia wykonałem 10 i 11 października w Parku Miejskim. Miejscowość już znacie. Sam Szczecinek ma około 40 tysięcy mieszkańców i jest ceniony przez turystów nie tylko z kraju, ale i z europy. Bo oprócz pięknego parku, znajduje się tu także zabytkowy zamek (też jest na moim zdjęciu tutaj), najdłuższy w europie wyciąg do nart wodnych, tzw. "Mysia Wyspa" i jezioro Trzesiecko. Oczywiście nie brakuje także wielu innych zabytków i obiektów historycznych. Miasto to do 1945 roku nazywało się Neustettin i należało do Niemiec. Po wojnie tereny te zostały włączone do terytorium Rzeczypospolitej. Ale starczy tej historii, bo nie chodzi w tym poście przecież o tekst, a o fotografie.

Czekam na Wasze opinie i komentarze oraz maile, które cały czas możecie do mnie wysyłać. Odpowiadam na każdy. Dzielcie się swoimi historiami, przeżyciami i piszcie, jeśli po prostu chcecie pogadać.