W oczekiwaniu na księcia z bajki...

Faceci marzą o kobietach idealnych, księżniczkach i niesamowitych pięknościach. Kobiety natomiast czekają na tego "jedynego". Tym jedynym jest... książe. Tak, to taki koleś, który mknie na swoim białym rumaku i macha mieczem na prawo i lewo. Dlaczego płeć piękna chce wierzyć w coś, czego nie ma?

- Ty nie jesteś dobrym facetem, zwykły lamus - mówi kobieta do mężczyzny.
- Gdzie się podziali prawdziwi faceci? - dodaje.
Kobiety nie lubią zwykłych, nudnych schematów. Ma być inaczej, tak fajniej. Dlatego też nie wszystkie potrafią pogodzić się z sytuacji i robią awanturę bez jakiegokolwiek powodu. I chociaż facet, z którym taka piękność jest w związku, dba o nią, kocha i szanuje, tej zawsze czegoś brakuje. Stąd też tytuł tego artykułu brzmi tak, a nie inaczej. Tylko teraz pójdźmy w drugą stronę. Kim dla Was samych jest książę? Jak wygląda? Jakie musi mieć cechy? A może to zwykły Pokemon?

Przebieracie, wybieracie, odrzucacie... próbujecie znaleźć tego najlepszego. Po czasie jednak (często) mówicie, że dokonałyście po prostu złego wyboru. Tylko, że nie każda kobieta to widzi. Ale i tak narzeka. Jak już pisałem, faceci marzą o kobietach, których nie ma (czyli księżniczkach), kobiety marzą o facetach, których nie ma (czyli księciach). Gdzie jest logika? Nie dajmy się zwariować, bo to tylko i wyłącznie my przedstawiamy sobie świat inaczej, niż wygląda on w rzeczywistości. Patrzymy na niego (w głowach) przez tak zwane "różowe okulary". Gdybyśmy nie wmawiali sobie nieistniejących ideałów, nasze życie wyglądałoby zupełnie inaczej. A i związki także, bo nie byłoby tego durnego stereotypu ideału, diamentu. Przyjedzie na białym koniu, czy przyjdzie pieszo? Ani jedno, ani drugie.

Nie psujmy czegoś, co dobrze funkcjonuje, tylko i wyłącznie z tego powodu, że "może być lepiej". Jesteś w danym miejscu i w danym czasie. Nie wychodź za daleko do przodu. Chyba w którymś moim poprzednim wpisie napisałem, że ludzi idealnych nie ma. I zdania tego złotego nie zamierzam zmieniać. W tym tekście także ma ono swoje idealne odbicie wśród ludzi. I powtórzę się: po co wierzyć w coś, czego nigdy nie było, nie ma i nie będzie? Przecież myślenie odwrotne jest czystą głupotą. A jak nie pasuje Wam partner, z którym jesteście, to musicie to zakończyć. Tylko pamiętaj, że lepszego niż obecny nie znajdziesz. Może będzie ciut wyżej, ale nigdy nie dobije do tego magicznego progu "zajebistości", czyli w miejsce Waszego księcia z bajki. Nie ma nawet takich szans. Pamiętajcie także, że możecie jeszcze żałować - bo taka opcja też jest - swojej decyzji. Gorszy sort. Co wtedy? Do poprzedniej miłości już nie wrócicie.

I pewnie. Faceci może są jeszcze bardziej kreatywni w wymyślaniu świata idealnego, ale wolałem skupić się na przedstawicielkach kobiecych. Może podsumuję to wszystko tak: niech ten Wasz wymarzony książę sobie będzie, niech się bawi, ale nie patrzcie na niego. Nie warto sobie psuć czegoś, co jest dla Was tak ważne. Powtórzę. Ideałów na tym świecie nie ma. I nie będzie.

Dajcie znać, co sądzicie na ten temat. Zachęcam także do czytania moich pozostałych artykułów i wywiadów.
Macie jakieś pytania? W zakładce "Kontakt" możecie napisać do mnie pytanie lub opisać swoją historię. Na wszystkie odpowiem.