EURO 2016 - Słów kilka o turnieju

Wielkie piłkarskie święto startuje już 10 czerwca! Wszyscy fani piłki nożnej odliczają dni do pierwszego spotkania. Tym bardziej, że na turnieju we Francji wystąpi reprezentacja Polski.

Nasza drużyna na Mistrzostwach Europy zagra w grupie C, a rywalami podopiecznych Adama Nawałki będą kolejno Irlandia Północna, Niemcy i Ukraina.

Nasi rywale i nadzieje

Z mistrzami świata graliśmy już w eliminacjach do tych Mistrzostw, wówczas w Warszawie pokonaliśmy ich pierwszy raz w historii. Grupa z całą pewnością nie jest grupą szczególnie trudną. Na papierze, to Irlandia Północna wygląda na najsłabszą. Jest to absolutny debiutant! Są jednak niesamowicie zdeterminowani, a Steven Davis czy Jonny Evans potrafią zrobić na boisku różnicę. Ukraina to natomiast bardzo niewygodny przeciwnik. Do tej pory jednak na Euro zagrali raz - gdy 4 lata temu wspólnie z Polską organizowali cały turniej. Niemców zaś nikomu przedstawiać nie trzeba, znowu powalczą o wygraną.

W naszym składzie nie brakuje młodych talentów - Piotr Zieliński, Bartosz Kapustka, Arkadiusz Milik, Bartosz Salamon. Po turnieju może być o nich głośniej jeszcze bardziej!

Reprezentacja Polski

Reprezentacja Irlandii Północnej

Reprezentacja Niemiec

Reprezentacja Ukrainy

Moi faworyci

Rozgrywki o tytuł najlepszej drużyny Starego Kontynentu, będą niezwykle ciekawe, a biało-czerwoni zajdą daleko. Cieszy fakt, iż to właśnie Polska, obok Austrii, jest uważana za drużynę, która może sprawić dużą niespodziankę. W roku 2008 czy 2012, nasze drużyny były słabsze i niestety nie wygrały ani jednego meczu na ME. Ogółem faworytów widziałbym kilku. Na pewno na uwagę zasługują gospodarze, Francja z Paulem Pogbą, N'Golo Kante, Anthonym Martialem czy Antoine Griezmannem w składzie. Nie zapomniałem także o Hiszpanach, którzy już nie grają jak kiedyś, ale de Gea, Ramos, Silva czy Alba to są wielcy zawodnicy. To samo Belgia. Rewelacyjna ostatnio Belgia, która ma wielu utalentowanych graczy w swoich szeregach - Courtois, Witsel, Origi, Hazard, Lukaku. No i Niemcy. Faworytów nie widzę w Portugalii, Anglii czy Włoszech. To nie są drużyny na miarę Mistrzostw. W moim odczuciu, możemy nawet dojść do ćwierćfinału. I nie jest to wyolbrzymione wcale. Mamy skład, jest atmosfera, są wyniki. Nic, tylko wygrywać.

Każdy kraj ma własne oczekiwania, Polsat blokuje połowę meczów turnieju (zapłacisz 100 zł - obejrzysz), z czego także nie jestem zadowolony, ale i tak oczekujemy spotkania otwarcia Francja - Rumunia. Przypomnę mecze Polaków w fazie grupowej:

1. Irlandia Północna (12 czerwca, godz. 18:00 - Nicea)

2. Niemcy (16 czerwca, godz. 21:00 - Saint-Denis)

3. Ukraina (21 czerwca, godz. 18:00 - Marsylia)

Róbcie zapasy piwa, czipsów i innych przekąsek! Zestaw kibica musi być obowiązkowo!

Ciekawostki

Mistrzostwa we Francji to historyczny turniej. Dlaczego? Ponieważ po raz pierwszy wystąpią na Euro aż 24 reprezentacje (dotąd 16), rozgrywana także po raz pierwszy będzie 1/8 finału. We Francji zagra kilku debiutantów - Albania (pierwszy wielki turniej ogółem), wspomniana wcześniej Irlandia Północna, Słowacja i Islandia. Są też kraje, które od lat na Europejskim czempionacie nie występowały - Walia ostatni raz była obecna w... 1964 roku! Na stadionach Euro zobaczymy kilku zawodników z naszej polskiej Ekstraklasy. Absolutnie najwięcej jest ich w składzie Węgrów - Tamas Kadar (Lech Poznań), Richard Guzmics (Wisła Kraków), Gergo Lovrencsics (Lech Poznań) i absolutnie największa gwiazda naszej ligi, Nemanja Nikolić (Legia Warszawa). Na Euro wystąpi także Ondrej Duda z Legii w barwach Słowacji.

I to w sumie na tyle ode mnie w tym "luźnym" poście. Dajcie znać, czy będziecie oglądać francuskie Mistrzostwa Europy oraz jaki wynik typujecie. Zapraszam także do czytania moich pozostałych artykułów i wywiadów.

Oficjalna piłka Mistrzostw Europy