Wywiad z blogerką, Klaudią Kącką
Czas na kolejny wywiad na moim blogu. Moją rozmówczynią jest
Klaudia Kącka, dziewczyna z mojego miasta, blogerka prowadząca blog
LoreenDezain. W wywiadzie mówi m.in. o swoich blogowych początkach, planach i pasjach.
Zapraszam do lektury.
- Bloga prowadzę od początku
stycznia 2016 roku, od zawsze chciałam założyć bloga, ale nie zawsze miałam na
to czas oraz trochę się krępowałam. Na początku wkładałam mało zdjęć oraz nie
wypowiadałam się za dużo, czasem zobaczyłam, jak dużo sprawia mi to radości i
trwa to do tej pory.
A skąd ogólnie pojawił się pomysł na założenie bloga?
- Często
zaglądałam na posty innych blogerek i podziwiałam je za ich odwagę i otwartość
do ludzi, pomyślałam, czemu by nie spróbować i nie założyć sama bloga.
Co jest obecnie dla Ciebie najtrudniejsze w prowadzeniu LorenDezain?
- Nie
zawsze mam czas na wybranie się na zdjęcia i weny, ale nie poddaje się i
wkładam w to całe serce.
Inspirujesz się na jakiejś blogerce, czy raczej wolisz być sobą?
- Mimo, że
śledzę ulubione mi blogerki, zawsze staram się pozostać sobą i nie naśladować
ich.
Niedawno nawiązałaś współpracę z firmami. Jak ta współpraca wygląda na
dzień dzisiejszy?
- Dostałam
propozycję promowania firm i z chęcią podjęłam się temu wyzwaniu, bo jednak
czegoś mnie uczy i wzbogacam się jako blogerka, współpraca opiera się na
wystawianiu produktów danej firmy i recenzjowanie ich.
Klaudia, jakie masz plany na najbliższe miesiące, związane ze swoim
blogiem?
- Chce się
dalej rozwijać i udoskonalać wszystko, co jest związane z blogiem. Myślę o wprowadzeniu
trochę mojego trybu życia, moich metamorfoz oraz diet i ćwiczeń, których się
podjęłam, może pomogą one innym w zmianie stylu życia.
Powiedz, jak Ci się mieszka w Szczecinku?
- Mieszkam
tu od urodzenia, kocham to miasto, mimo, że jest małe, ma wiele uroków i
pięknych miejsc, nie zamieniłabym go na żadne inne.
Co, oprócz blogowania, jest Twoją największą pasją?
- Jak mówiłam
wcześniej, moją pasją stała się siłownia i zdrowy tryb życia, wkręciłam się w
to na maxa, również interesuję się tańcem, który również od najmłodszych lat
jest wraz ze mną i pozostał do dziś.
Masz jakieś ulubione motto życiowe?
- Moje
motto życiowe, to "Nigdy nie poddawaj się".
Dziękuję za rozmowę. Wielu sukcesów!
- Dziękuję.
Zachęcam do
czytania moich kolejnych artykułów i wywiadów i częstszego odwiedzania!
Bardzo ciekawy wywiad!
OdpowiedzUsuńhttp://flarri.blogspot.com/2016/05/mury.html
Bo z ciekawą osoba! :)
UsuńPozdrawiam; szwagier
Bo z ciekawą osoba! :)
UsuńPozdrawiam; szwagier
Dziękuję za komentarze i zapraszam do lektury pozostałych wpisów ;)
UsuńMiłośnik dziennikarstwa, ale z ortografią to trochę na bakier :) Sporo u Ciebie przecinków w złych miejscach. A i po takim wywiadzie spodziewałam się dużo więcej szczegółów albo chociaż ciekawostek. Karolinę tylko kojarzę, ale pewnie gdybym wgłębiła się w jej bloga, to gdzieś te odpowiedzi bym zobaczyła.
OdpowiedzUsuńJak na moje dziennikarskie (prawie) oko to za krótko i czuję niedosyt!
Klaudię, of course. Przez myśl mi inna dziewczyna przebiegła.
UsuńDziękuję oczywiście za komentarz ;) ale z tymi przecinkami to trochę słaby przykład podałaś. Sprawdziłem wszystkie i są ok. Dlatego chciałbym bardzo, abyś rozwinęła swoją uwagę :)
UsuńPozdrawiam i czekam na odpowiedź
A już odpowiadam. I nawet pokażę inne błędy, nie tylko przecinki.
UsuńDla przykładu pierwsza wypowiedź Klaudii. Długi tasiemiec, którym jest pierwsze zdanie można byłoby podzielić na trzy, bo to, które jest u Ciebie ciężko się czyta. Zamiast przecinków wstaw kropki i będzie o niebo lepiej.
Drugie pytanie i już literówka - chyba lepiej zrobić: "a skąd w ogóle".
"Nie zawsze mam czas na wybranie się na zdjęcia i weny, ale nie poddaje się i wkładam w to całe serce". Mam nadzieję, że widzisz, jak bardzo to zdanie jest dziwne. Wychodzi z tego bowiem, że Klaudia nie ma czasu na zdjęcia i na wenę. Poza tym, skąd nagle to całe serce? Przydałoby się dopisać, że chodzi o blogowanie. Jesli czegoś mnie nauczyli na studiach to tego, żeby nie zostawiać czytelnikowi tekstu, z którego on ma się czegoś domyślać... To nie poezja.
Nie można inspirować się na kimś. Inspiruje się kimś. Przed "czy" w takim zdaniu przecinka się nie wstawia.
"Mimo że" to spójnik, ale on tak prezentuje się w całości. Jakbyś chciał postawić gdzieś tam przecinek to zawsze przed "mimo", nigdy przed "że".
"Ulubione mi blogerki"? Jak ulubione to wiadomo, że jej. Po co mnożyć znaki?
"Dostałam propozycję..." i znowu. To zdanie spokojnie można podzielić na dwa mniejsze, bo nawet jak tam jest ten przecinek to całość wydaje się zbyt zagmatwana.
Powinno być: "Klaudia, jakie masz plany, na najbliższe miesiące, związane z blogiem?", jeśli traktujesz te najbliższe miesiące jako zdanie wtrącone. Jeśli ich tak nie traktujesz to ani przed miesiącami, ani przed "związane" nie powinno być przecinka.
"Chce się dalej rozwijać". Znowu masz literówkę. Karolina chcE, ale ja chcĘ.
"Może pomogę one innym" też można traktować jako oddzielne zdanie. Wielokrotne złożenia to największa zmora każdego dziennikarza, szczególnie internetowego.
"Nie zamieniłabym go". Jak wyżej.
"Jak mówiłam wcześniej, moją pasją stała się siłownia i zdrowy tryb życia, wkręciłam się w to na maxa, również interesuję się tańcem, który również od najmłodszych lat jest wraz ze mną i pozostał do dziś". Zamiast drugiego przecinka, to zdanie aż się prosi o kropkę. "Interesuję się tańcem.." to już nowe zdanie, jeśli upierasz się przy tym, co jest, to "również" Ci się powtarza. W takich odstępach to strasznie razi moje oczy.
Powinno być:"Moje motto życiowe to: ". Przed "to" nie powinno być przecinka, a w cudzysłowie raczej pisze się z małych liter.
To "dziękuję" trochę z taką kropką nienawiści :D
Mam nadzieję, że merytorycznie rozwinęłam swoją wcześniejszą wypowiedź i już widzisz, że nie przyczepiam się od tak, do czegokolwiek. W tak krótkim tekście, taka ilość błędów strasznie razi. Aż sobie zerknę do innym postów i sprawdzę jak tam się sprawy mają.
Zapraszam do lektury moich wywiadów na temat.net, relacji sportowych, tekstów dla logo24.pl, futbolnews.pl, banzaj.pl i wywiad dla CKM. Nie porównuj wywiadu na blogu do prawdziwego dziennikarstwa, bo to studentce tego zacnego kierunku po prostu nie wypada. I wcześniej napisałaś, że zbyt mało informacji "wyciągnęłaś" z tego wywiadu. Odpowiadam: on nie miał na celu doedukowania kogokolwiek, miał jedynie przybliżyć osobę Klaudii.
UsuńNo i oczywiście daj znać, co sądzisz o pozostałych postach, albo zostaw tam komentarz/e ;) a no i podeślij coś swojego do poczytania :) Pozdrawiam serdecznie i zapraszam do czytania. Miłego wieczorku :)
Nie unoś się, nie ma potrzeby. I nie neguj tak blogosfery, bo i w niej można publikować fajne treści, wszystko zależy od podejścia. Jak się chce to można - nie tylko w serwisach poświęconych sportowi, ale również na własnej stronie, na której świeci się nazwiskiem :) Mogę podrzucić kilka nazwisk osób z blogosfery, które robią takie wywiady na swoich stronach, że szczęka opada. Rozumiem, że krytyka boli, ale naprawdę nie trzeba od razu afiszować się swoimi osiągnięciami. Jakby w tym tekście nie było błędów, to bym o nich nie pisała. A skoro prosiłeś o szczegóły to je dostałeś.
UsuńDo innych Twoich tekstów też chętnie zerknę. Nawet tych publikowanych na typowo sportowych stronach. Wystarczy rzucić linkiem.
Za to wywiad od tego jest, żeby przybliżyć komuś jakąś sylwetkę. Ale dobry wywiad to taki, który pokarzę mi coś, czego ja nie znajdę nigdzie indziej. Już nawet nie chodzi o edukacje tylko o zwykłą, ludzką ciekawość. Jakbym śledziła stronę Klaudii to bym chciała w takim wywiadzie przeczytać to, czego nie udało mi się wyczytać na jej blogu, a nie treści, które już widziałam i o niej wiem. A jakbym Klaudii nie znała to bym chciała wyczytać coś, co zachęci mnie do odwiedzenia jej bloga, a nie suche i bezpieczne opisy, które charakteryzują połowę modowej blogosfery.
Jak chcesz poczytać coś mojego to wpadaj: www.mowiacslowami.pl. Na krytykę jestem otwarta. Ba! Nawet mam nadzieję, że coś tam znajdziesz i będzie się do czego przyczepić! To zawsze nauczka dla mnie i możliwość poprawienia błędów, które robię (być może nieświadomie).
Też pozdrawiam :)
Ciekawy wywiad :)
OdpowiedzUsuńZnam Klaudie właśnie z bloggera i wydaje się sympatyczną skromną osobą :)
Cieszę się, że się podoba :) i dziękuję za komentarz ;)
Usuńdobre wywiade chociaż przedtem tej pani blogerki nie znałem
OdpowiedzUsuńDzięki :) wpadaj do mnie częściej ;)
Usuń