Ruszaj się. Marzenia są blisko!
Dawno na moim blogu nie było tekstów motywacyjnych, dających
takiego pozytywnego kopa do działania. Tak więc, teraz macie możliwość
przeczytania artykułu o marzeniach: o nich samych, realizowaniu się i silnej
woli.
Marzenie - ale co to?
Marzenia. Zacznijmy, dlaczego niektórzy ludzie nie mają
marzeń? Dlaczego szybko się poddają? Jak wiadomo, każdy z nas jest inny, lubimy
co innego i żyjemy inaczej. Szkoda tylko, że właśnie niektórzy, gdy zostają
zapytani: "Co jest Twoim największym marzeniem?", odpowiadają:
"Nie mam marzeń". Jak to? Nie potrafię kompletnie zrozumieć takiej
postawy. Marzenia to przecież coś, co powinno być bodźcem do wzmożonej pracy,
by cel, jaki sobie postawiliśmy - osiągnąć. Takie niby nic, ale jednak coś, co
zmienia naprawdę dużo. Taki fajny impuls. Dlaczego nie mieć marzeń w czasach,
gdy możliwe jest naprawdę wszystko? Przecież nie kosztuje to ani grosza, nie
mamy przez nie kłopotów. Skrótem: więcej możemy zyskać niż stracić. Bez
marzenia jest tak pusto jakoś. Nijako. Warto mieć listę, chociażby w głowie,
którą chcemy z całych sił zrealizować i odznaczyć haczykiem z napisem
"Zrobione!". Może tam być jedna pozycja, może być i sto. To już
zależy wyłącznie od Ciebie, od tego, co jest najważniejsze według Twojej osoby.
Bo jak już wcześniej pisałem, każdy jest inny. Tak samo marzenia - też są
różne. Mniejsze i większe, wiadomo.
Realizuj się!
Nie warto się poddawać, nawet jeśli nam nie wychodzi. O tym
już pisałem w poprzednim roku. Jest Ci ciężko, zaczynasz mieć myśli zwątpienia -
nigdy się nie poddawaj, choćby nie wiem co. Wiadomo, jesteśmy tylko ludźmi i
miewamy różne nastroje, ale warto pamiętać, że poddanie się to zwykła
przegrana. Przegrana walkowerem. Wola walki musi być zawsze. Do swoich celów
trzeba iść schodami, windą nie dostaniecie się tam nigdy. Ona nie działa.
Realizuj się - powoli do celu, malutkie kroki ku spełnieniu. To działa,
pozytywne myślenie też ma tutaj duże znaczenie. Nie możesz wmówić sobie, że
jesteś słaby, że już nie warto. Nie przejmuj się też opinią ludzi, którzy są
między Tobą. Oni, te mściwe osoby, zawsze będą Ci podkładać kłody pod nogi i
czekać na to, aż się wywrócisz. Okej, niech sobie czekają na Wasze potknięcie,
idźcie dalej.
Marzenia się spełnia!
Jak już wiecie, marzenia się nie spełniają. Marzenia się
spełnia. Zobaczcie, nic się samo nie ziści, dopóki nie weźmiemy sprawy we
własne ręce. Tak samo nikt za nas nie zacznie działać, to leży przecież w
naszym interesie. Motto powinno natomiast brzmieć "Never Give Up!",
powinniśmy wiedzieć, czego pragniemy, to największa radość robić coś, co się
kocha. Ja się realizuję na bieżąco, wiem, czego chcę i powiem Wam, że efekty
są. Zdaję sobie sprawę, że nic nie stanie się szybko, ot tak, w sekundę. To
naturalne.
Wiem też, że może pewne kwestie, o których tutaj wspomniałem,
są oklepane i często o nich już słyszeliście, ale to nic. Chciałem napisać coś
od siebie, dla Was. Marzenia to nie powód do wstydu czy wszystkich najgorszych
rzeczy. To powód do zadowolenia i spełniania siebie samego. A jeśli już
spełnicie swoje marzenie - nie zatrzymujcie się! Dalej pozytywnie, do przodu.
Dajcie znać w komentarzach i mailach, co sądzicie o tym
tekście.
PS:. 1 kwietnia mój blog obchodził swoje pierwsze urodziny.
Czy jestem zadowolony z tego, co przez te 365 dni zrobiłem? Oczywiście. Blisko
100 postów, przekroczone 40 tysięcy wyświetleń, kilka ciekawych współprac.
Może zainteresują Ciebie również moje inne wpisy:
I nie bój się ryzykować! Boidudki nie piją szampana. :)
OdpowiedzUsuńDokładnie :)
UsuńDla mnie najważniejsze to aby się nie poddawać a zarazem najtrudniejsze niestety....
OdpowiedzUsuńTrzeba mocno wierzyć! :)
UsuńWytrwałość, wytrwałość i jeszcze raz wytrwałość! :)
OdpowiedzUsuńPrzede wszystkim :)
Usuń"Realizuj się - powoli do celu, malutkie kroki ku spełnieniu. To działa, pozytywne myślenie też ma tutaj duże znaczenie. " - bardzo fajne słowa, zgadzam się z nimi kompletnie. W sumie z całym postem się zgadzam :)
OdpowiedzUsuńCieszę się! :)
UsuńMarzyć to jedno realizować marzenia to drugie ;)
OdpowiedzUsuńKażde marzenie można spełnić :)
UsuńPatryk - dzięki 😊. Obudziłam się dzisiaj wcześnie rano z myślą, że życie mi ucieka, a ja nie realizuję swoich potrzeb w takim stopniu, w jakim bym chciała. Nie wiem skąd takie wątpliwości w sobotni poranek.... Trochę mnie to zaniepokoiło. Chyba podświadomie wywołałam twojego motywacyjnego posta😊.
OdpowiedzUsuńDokładnie! :)
UsuńPolecisz jakąś miejscówkę na imprezę firmową w Krakowie? Znasz to miejsce - https://www.shootingcracow.com/oferta/dla-firm/ ? Ewentualnie które inne są godne uwagi? Coś sprawdzonego?
OdpowiedzUsuń